Tłumacz

piątek, 3 kwietnia 2015

Historia

Obiecałam Wam we wcześniejszym poście, że napisze wczorajszą historie, która mi się przydarzyła z Mirą. No więc tak; Mam stare buty jeszcze z dawnej zimy, które nie dają się zawiązać :) Szłam wypuścić Mirę oczywiście pobiegła przed siebie nie zwracając uwagi na mnie. Pobiegała parę kółek i zaczęła szarpać mnie za te buty. Pomyślałam, że chce mi coś pokazać i wtedy złapała mnie za rękaw, zaczęła ciągnąć aż pod płot po czym puściła i poszła się załatwić heh. Jak poszłam do mamy na taras po jedzenie złapała za mój but, gryzła go i zdjęła mi go razem z skarpetką. Moja mama i ja tak się śmiałyśmy z tego, że nie mogłyśmy przestać. Następnie powiedziałam, że ma oddać mi buta. Ona oczywiście popatrzała na mnie ironicznie i zaczęła kiwać głową jednocześnie szarpać buta na nie. Nie oddała mi go w końcu ale zabrałam nowego :) O dziwo nie byłam na nią wściekła, bo to tylko pies. Jest mądra ale nie rozumie jeszcze wielu rzeczy :)) Pozdrawiamy M,R&P

2 komentarze:

  1. Jaki z niej łobuziak. Musiało to śmiesznie wyglądać.
    Pozdrawiamy cieplutko i zapraszamy do nas.
    http://wesolepupile.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo śmiesznie. My też pozdrawiamy i na pewno wpadniemy na Waszego bloga z miłą chęcią

      Usuń